Pseudocreobotra spp.
Nazwa łacińska: |
Pseudocreobotra wahlbergii Pseudocreobotra ocellata |
Nazwa polska: |
Modliszka motylowa |
Rozmiary: |
samica 5,5 cm, samiec 4-4,5 cm dla gat. P. wahlbergii, P. ocellata mniejsze |
Temperatura: |
28 - 34* |
Wilgotność: |
30-40% |
Terrarium: |
10x10x15 |
Biotop i występowanie:
Modliszkę tę możemy spotkać wśród kwiatów. Jest to typowo nakwietna modliszka, świadczy o tym jej przepiękne ubarwienie. Żyje w Afryce zachodniej i zachodnio-południowej.
Wygląd:
Modliszka urzeka swoim wyglądem. Anatomicznie przypomina gatunek Creobroter. Jest jednak od niego dużo ciekawiej ubarwiona. Ciało pokrywają kolorowe pasy, najczęściej biało-zielone, lub biało-pomarańczowe. Na ciele znajduje się także wiele płatowatych wyostków przypominających kolce. Podrażniona prezentuje swoje skrzydła, które są jej największym atutem. Posiadają na nich charaktystyczną spiralę, o kolorze złoto-zielono-czarno-beżowym.
Występuje także w różowej odmianie barwnej, jest to jednak słabsza mutacja genetyczna i jeśli oglądamy konkretną modliszkę przed kupnem, nie powinniśmy takiej brać.
Rozmiary:
Samica dorasta do 6 cm a samiec 5-5,5 cm w gatunku P.wahlbergii. P. ocellata jest mniejsza i jest to główny sposób rozróżniania tych gatunków.
Dymorfizm płciowy:
Jak u większości modliszek słabo zaznaczony. Słabo widoczne, zwłaszcza w początkowych stadiach standardowe segmenty. Liczymy zatem ''kolce'' na odwłoku. U samic jest ic zawsze 5 wyrostków.
Terrarium:
Modliszkę możemy najpierw trzymać w standardowej kliszówce, potem w moczboksie, praktycznie do stadium presubimago. Wtedy to przekładamy ją do większego pojemnika. Dla jednej samca imago P. wahlbergii w moim przypadku idealny był pojemnik 10x10x15 (dłxgłxwys). Modliszki trzymamy pojedynczo.
Warunki hodowli:
Temperatura dla tego gatunku powinna oscylować pomiędzy 28-34*C. Wilgotność jest kwestią sporną. Ten gatunek nie lubi wody, nie pije jej, a na pewno wrażliwy jest na pleśń. Moje modliszki trzymałem bez jakiegokolwiek spryskiwania. Niektórzy są jednak zwolennikami zwiększania im wilgotności. Jeśli zdecydujemy się na taki krok nie zapomnijmy o dobrej wentylacji. Pryskamy delikatnie 2 razy na tydzień i pozwalamy wodzie odparować, a podłożu się przesuszyć.
Najlepszym rozwiązaniem będzie zapytać hodowce od którego kupujemy modliszki, w jakiej on wilgotności hodował. Zależy to zwykle od miejsca pochodzenia Pseudocreobotra. Osobinki z suchych terenów nie będą tolerowały wody.
Karmienie:
Modliszka motylowa jest dosyć agresywną modliszką i atakuje praktycznie wszystko. W naturze chwyta zwykle owady latające, więc starajmy się jej to umożliwić.
Rozmnażanie:
Rozmnażanie nie należy do najprostszych czynności. Samice są dosyć agresywne w stosunku do samców, więc musi być najedzona w trakcie dopuszczania. Inną sprawą jest to aby sprawić by samiec zechciał koopulować. Posiadaliśmy 3 samce i żaden nie chciał wykazać inicjatywy. Udało się to dopiero z czwartym ale ten mimo podwójnego dopuszczania nie zapłodnił prawidłowo samicy.
Źródła podają że pierwszej ooteki możemy się spodziewać po tygodniu od koopulacji. Wszytkich może być od 6-12. Niejednokrotnie zdaża się, że samica po złożeniu dwóch, trzech kokonów pada bez przyczyny.
Ooteki inkubujemy w temp. 26-29*C i wilgotności 70-80%. Zapewniamy ją np dając na spód inkubatora ciągle wilgotne ręczniki.
Uwagi końcowe:
Aby rozróżnić gatunki P. wahlbergii i P. ocelata możemy kierować się tą stroną http://www.mantisphotos.com/comparingpseudo.html